Nelson Piquet poinformował, że już niedługo zdecyduje, gdzie będzie jeździł w przyszłym sezonie.
Piquet rozstał się z Formułą 1 w poprzednim sezonie, gdy został wyrzucony z teamu Renault. Od tego czasu przyznaje, że chce wrócić do F1, ale ma także oferty z innych serii wyścigowych, między innymi z NASCAR. Jak stwierdził, ostateczną decyzję podejmie już niedługo:„Jeżeli chodzi o przyszły rok… sprawy dzięki Bogu toczą się pomyślnie. Już niedługo, bardzo niedługo podejmę ostateczną decyzję.”
Brazylijczyk łączony jest z jednym z nowych zespołów F1 – Camposem. Kilka dni temu szef tego teamu, Adrian Campos powiedział:
„Rozmawiałem z Nelsinho Piquetem trzy tygodnie temu, wciąż jest pewna szansa, aby go zatrudnić. Opcją jest także Pedro [de la Rosa], ale musimy porozumieć się w kilku kwestiach.”
Pomocny w powrocie Piqueta może być także Bernie Ecclestone, który powiedział:
„Chciałbym zobaczyć go znów na torze. To utalentowany młodzieniec, miał ciężki okres w karierze. Jeżeli będę mógł mu pomóc, to zrobię to. Jestem ich przyjacielem [rodziny Piquetów, syna i ojca]. Znam Nelsinho od dziecka, jestem jakby jego ojcem chrzestnym.”
Wszystko więc wskazuje na to, że już niedługo dowiemy się, czy Nelson Piquet ponownie zagości wśród kierowców Formuły 1.
22.12.2009 14:29
0
on jest za cienki niech sobie jezdzi w NASCAR
22.12.2009 14:31
0
Pikuś daruj sobie chłopie...Ty powinieneś iść to serii gdzie ścigają się ciężarówkami, lub do Monster Track :)
22.12.2009 14:51
0
Ja bym nie wciągał Boga do przyziemnych spraw "małego" Piqueta. Co innego przyjaciel rodziny - a nawet ojciec chrzestny.. Talent nieważny - liczy się rodzina...
22.12.2009 14:55
0
won że tak ładnie powiem :) małe pik niech lepiej nie idzie tam gdzie inni są ponieważ może im się krzywda stać.
22.12.2009 15:05
0
A moze Bernie z Maxem obiecali temu malemu gnojkowi ze jak pomoze im udupic Flavio to jak wszystko troche ucichnie to mu pomoga wrocic do f1 i teraz jak nie dotrzymaja obietnicy to maly kapus ich zakapuje...(to tylko taka moja swiateczna opowiesc:))
22.12.2009 15:33
0
Berni za dużo się ostatnio miesza do wszystkiego.
22.12.2009 15:36
0
Chłopak ma prawo do jeszcze jednej szansy, choć pewnie za to skarżenie na Renault to go chyba nikt nie lubi. Pozostali (w tym ja) nie lubią go za to że odrazu się nie przyznał a dopiero wtedy gdy Renault ostatecznie stwierdziło że już go nie chce. Chyba tylko USF1 mogłoby go chcieć, a ono j orłem chyba nie będzie. Raczej więc zostanie w USA żeby szlifować zakręty w jedną stronę.
22.12.2009 16:10
0
Przynajmniej się przyznał a Alonso kłamie w żywe oczy i się śmieje
22.12.2009 16:11
0
no ale wedlug statystyk z ankiety ktora znajduje sie po prawej stronie Nelsinho ma 23% szans na zostanie kierowca Mercedes GP. hehehe
22.12.2009 16:11
0
Ja chciałbym go zobaczyć w przyszłym roku, choć jeśli się pojawi, będzie musiał czymś zaskoczyć bo przyzwoitego bolid mieć nie będzie.
22.12.2009 16:30
0
8. Voight - tylko jakie pobudki szły za tym tzw. "przyznaniem" się?? sumienie ? czy chęć zemsty?
22.12.2009 16:50
0
noo niee ta łajza brazylijska jeszcze ma wracać do F1?? niech to :/ ale oczywiście tu nie chodzi o to czy jest dobry i czy jest uczciwy - chodzi o to, że ma "plecy" w postaci tatusia, Berniego i innych panów... żenada :/ mam nadzieję, że Campos jednak zatrudni de la Rosę, choc jak mają mieć najgorszy bolid w stawce - to niech nawet Piquet jeździ, znowu będzie płakał i się rozbijał w sumie - takie coś nawet mi pasuje ;)
22.12.2009 16:57
0
Tytuł sugeruje jak by conajmniej cała F1 z wypiekami na twarzy oczekiwała na to co zrobi Piquet. A ja myślę, że może już zacząć pisać pamiętniki ze swojej obecności w F1.
22.12.2009 16:57
0
proponuję Destruction Derby
22.12.2009 18:58
0
Campos ma problemy z dopięciem budżetu, a Nelson Jr pewnie jest gotów dopłacić, żeby tylko ktoś go zatrudnił w F1...
22.12.2009 20:29
0
Oni sie zastanawiaja nad Piquetem i de la Rosa? Kazdy glupek by wiedzial kogo wziac. Chcialbym zobaczyc Pedro i Montoye jeszcze w F1:)
23.12.2009 08:55
0
tylko dlatego że kasa z nim to szansę ma...
24.12.2009 14:17
0
powinien zostać w NASCAR w f1 tylko wypadki mu się zdarzały
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się